Hello everyone!
Dziś przychodzę do Was z czymś nowym, a dokładniej z wpisem książkowym, ze specjalną dedykacją dla lektur, które spotkałam podczas warsztatów językowych w Londynie. Jak każdy książkoholik, zwracam uwagę na każdy egzemplarz, a jeszcze bardziej na ich zbiorowisko.
1. Pierwszym, najbliżej znajdującym się miejscem z tymi pięknościami, była księgarnio-kawiarnia Halcyon Books. Kupno używanych książek, często w idealnym stanie, za dogodną cenę, a dodatkowo możliwość zakupu kawy/herbaty, by móc poczytać od razu po zakupie, a może nawet przed, sięgając po randomową pozycję. Dodatkowo "księgarnia" ta skupuje lektury od innych osób. Z wierzchu wygląda cudownie, środek oszałamiający i chwytający za serce, podczas patrzenia przez szybę.
|
266 Lee High Road; 1 Greenwich South St. |
2. Londyńska kuchnia to typowo jedzenie wielokulturowe i różnorodne. Od fish&chips po paelle, tureckie słodycze i sery. Borough Market to kolejne miejsce, gdzie mogłam podzielić się miłością do książek. Tutaj liczyła się własna inwencja twórcza, którą dopisywało się do rozpoczętego zdania. Co ja bym mogła zrobić? Przeczytać/napisać książki. A Ty, co chcesz zrobić przed śmiercią? Taka cudowna ściana tylko przy akompaniamencie kuchennych dźwięków.
|
Borough Market London |
3. Historia kołem się toczy, a w Muzeum Brytyjskim również kołem toczą się książki. Cóż może być lepszego dla umysłu ścisłego od koła z lektur? Cieszy oko i umysł.
|
The British Museum |
4. Czwarty punkt zaczepienia również znajduję się w
Muzeum Brytyjskim, a dokładniej w
Królewskiej Bibliotece. Osobna sala przeznaczona na zbiory książkowe oraz rzeźby, wazy, zastawy stołowe. Idealne połączenie sztuki wyrabianej przez ludzkie ręce i ludzkie umysły.
|
King's Library; The British Museum |
5.
Museum of London Docklands i jego skromna biblioteczka! Nie ważne ile, ważne, że jest. W miejscu przepełnionym historią doków nie brakło jednak kilku papierowych książek. Jak można się spodziewać, wszystkie wspominały o Londynie - genezie, jak i rozwoju.
|
Museum of London Docklands |
6. Kto powiedział, że każda czerwona budka w Londynie wygląda tak samo? To kłamstwo! Oto przed Państwem
budka telefoniczna z książkami! Świetny pomysł na wykorzystanie czerwonych słupków, z których, w dobie telefonów komórkowych, mało kto używa. Zainteresowani wybierają sobie książki, albo zostawiają swoje, już przeczytane, których chcą się pozbyć. Takową budkę w Londynie minęłam tylko raz.
7. Gratka dla fanów H.Portiera, a dokładniej kontynuacji jego przygód - Harry Potter i Przeklęte Dziecko. To miejsce oferuję
sztukę teatralną Przeklętego Dziecka. Nie tylko możecie wejść w świat umysłem, czytając książkę, ale i obserwując ją na scenie.
|
Harry Potter and the Cursed Child |
Krótki wyjazd, ale bardzo aktywny i pełen różnorodnych książek. W tym wspaniałym miejscu znajduje się więcej takich atrakcji. Trzeba wspomnieć, że to właśnie w Londynie J.K.Rowling szukała inspiracji i ścieżek Pottera, którymi możemy chodzić. Powyżej przedstawiłam tylko miejsca, które mogłam ujrzeć na własne oczy. To, czego jeszcze nie odkryłam, zostawię na kolejny wypad w stronę Wielkiej Brytanii.
Za zdjęcia i wszelakie sesje dziękuję mojej lewej i prawej ręce - Oldze i Magdzie
Ta budka telefoniczna to mistrzostwo świata :D Każda powinna tak wyglądać!
OdpowiedzUsuńWow pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
zapraszam do siebie KLIK
Bardzo bym chciała pojechać do Londynu, ale nie wiem, czy mi się to uda :D
OdpowiedzUsuńBudka jest genialna! A teatr, w którym jest wystawiana sztuka, ominęłabym z daleka...
Szczęściara! 😍
OdpowiedzUsuńW przypadku doświadczenia trudności emocjonalnych, ważne jest znalezienie odpowiedniego wsparcia. Na stronie https://www.terapiapoznan.pl/ można zapoznać się z różnymi formami terapii dostępnymi w Poznaniu, co ułatwia wybór odpowiedniej formy wsparcia zależnie od indywidualnych potrzeb.
OdpowiedzUsuń