wtorek, 31 stycznia 2017

Piekielny styczeń

Przeczytane w styczniu:
-Gwiazd naszych wina - 310 stron
-Raz na zawsze - 496 stron
-Ołowiany świt - 357 stron
-Trzy metry nad niebem  - 335 stron


RAZEM: 1 498 stron



 



Król Piekieł: Ołowiany Świt

Ta książka, jak i cała seria, to niezaprzeczalnie coś, czego od dawna poszukiwałam. Gołkowski wywarł na mnie duże wrażenie. Polak piszący doskonale, trafiający fabułą w czytelnika, przelewający liczne trafne stwierdzenia odnośnie świata, w jakim się znajdujemy. Zona to nasza matka, a ta pozycja idealnie ukazuje to światłu dziennemu.

Nowe książki na półce:
Istota zła Luca D'Andrea
The fault in our stars John Green
Infekcja Andrzej Wardziak
Czerwień Obłędu Dawid Waszak

4 komentarze:

  1. Trzy metry nad niebem - jedyny typowy młodzieżowy romans, który mi się mega spodobał :D

    OdpowiedzUsuń
  2. "Raz na zawsze" mam na liście do przeczytania :) A "Infekcję" przeczytałam w styczniu i... byłam względnie zadowolona - nic odkrywczego, ale dobrze się czytało.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Do tej pory nie sprzątałem, bo u mnie "Gwiazd naszych wina" pozamiatało xDDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Też mam to wydanie GNW! Boskie jest <3
    Trzy metry nad niebem to akurat jeden z niewielu przypadków gdzie wolę film xd

    Pozdrawiam
    toreador-nototread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń