Mogłabym powiedzieć, że przez przypadek ta książka trafiła w moje ręce. Kochana Pani Polonistka zauważyła, że słucham Depeche Mode i zaproponowała mi biografię. Bardzo się z tego ucieszyłam po czym na każdej przerwie tego dnia ją czytałam.
Autorem książki opisującej życie lidera Depeche Mode jest Trevor Baker.Ku mojemu szczęściu zespół nadal istnieje, wydaje płyty, koncertuje-żyje pełnią życia. Ich fanów można znaleźć na całym świecie, subkultura depeszy sprawia, że żyjesz zakorzeniony w tej muzyce. Do dziś odbywają się zloty fanów tzw: Depoteki.Oczywiście zakorzenił ich we mnie mój kochany tata, którego serdecznie pozdrawiam <3
Książka skupia się prawie zawsze na problemach muzyka podczas każdego roku i pracy nad nowymi krążkami tudzież albumami.Niestety nie zawsze Gahan jest głównym tematem. Jak dla mnie trochę za dużo wątków z zespołem chodź niewątpliwie on też jest ważny w jego życiu. Można dowiedzieć się wielu informacji, cieszyć się z Gahanem, płakać czy walczyć o życie. Przygoda rozpoczyna się w Essex gdzie poznajemy chłopców, którzy zaczynają coś razem tworzyć na syntezatorach. Dave, młody buntownik, który dąży do tego by być trochę inny niż wszyscy. Książka przeplata życie członków zespołu z ich liderem. Właściwie widać granicę między rozdziałami przed nagrywaniem płyty Violator a w trakcie i po. Potem Dave staje się głównym punktem biografii lecz to z powodu jego problemów z alkoholem i narkotykami. Większość sławnych muzyków kiedyś dźwigało na barkach problemy takie jak Dave. Axl Rose, Kurt Cobain, Amy Winehouse, Rysiek Riedel... Nie wszyscy sobie z tym radzą-Dave dał radę i właściwie pod koniec książkę czyta się bardziej łapczywie czekając na więcej informacji. Czasem sława każe sobie zapłacić słono...
Książka na pewno kierowana jest do każdego fana zespołu. Nie wątpię, że większość informacji już będzie znana ale jest warta przeczytania. Polecam ją również dla osób, które dopiero poznają DM! Będzie to wspaniała lektura.
Jedyne co mi przeszkadzało to czcionka i kartki. Niestety wzrok się szybko męczył, chociaż to nie odepchnęło mnie od biografii. Okładka świetna-Dave Gahan i tylko on. Dodatkowo znalazłam w niej kilka błędów, ale wybaczam te grzechy.
Wydawnictwo: Anakonda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz