Z powodu przeczytania jednej lektury z marcu przychodzę do Was z podsumowaniem dwóch miesięcy! Coraz bliżej wakacji, a my skazani jesteśmy samowolnie na większą liczbę książek pod ręką. Święta, majówka, wolne weekendy, czytanie na świeżym powietrzu. Czego chcieć więcej?
Przeczytane:
-Alkohol, prochy i ja - 160 stron
-Niewidzialne granice - 237 stron
-Drugi Brzeg - 389 stron
-Droga donikąd - 361 stron
-Tytany - 336 stron
RAZEM: 1483 strony
Król Piekieł:
Kto by się spodziewał, że stalker wygra z typowymi, młodzieżowymi Tytanami. Co ujęło mnie w tej pozycji? Przede wszystkim ukazanie początków głównego bohatera, kiedy chodził po Zonie i nie wiedział na co zwracać uwagę. Jak widać, człowiek nie wszystko ma na pstryknięcie palcami i czasem musi się sporo starać, aby zdobyć pewne doświadczenia. W życiu nic nie jest proste, a ta lektura właśnie na to zwraca uwagę.
Nowe pozycje na półce:
Kto by się spodziewał, że stalker wygra z typowymi, młodzieżowymi Tytanami. Co ujęło mnie w tej pozycji? Przede wszystkim ukazanie początków głównego bohatera, kiedy chodził po Zonie i nie wiedział na co zwracać uwagę. Jak widać, człowiek nie wszystko ma na pstryknięcie palcami i czasem musi się sporo starać, aby zdobyć pewne doświadczenia. W życiu nic nie jest proste, a ta lektura właśnie na to zwraca uwagę.
Nowe pozycje na półce:
Niewidzialne granice Killian Jornet
Drugi Brzeg Michał Gołkowski
Droga donikąd Michał Gołkowski
Jak miło zobaczyć, że nie tylko ja mam czasem problem w postaci "w tym miesiącu przeczytałam tylko jedną książkę" :D Wszyscy wszędzie chwalą się po pięć, sześć przeczytanych książek, że idzie w kompleksy popaść :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Niebieskie Iskry
Gratuluję wyniku i życzę powodzenia w maju! A Tytany muszę przeczytać!
OdpowiedzUsuńFantastyczny post! ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
veronicalucy.blogspot.com
W maju będzie lepiej, na pewno!! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Brzmi super! Seria Metro mi się podobała, więc może i ta też. :)
OdpowiedzUsuńmój blog :)
Nigdy nie słyszałam o tych książkach, ale może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuń