" Pole bitwy to moja świątynia. Czubek miecza jest moim kapłanem. Taniec śmieci moją modlitwą. Kończący cios wyzwoleniem"
Tytuł: Ember in the Ashes. Imperium Ognia
Autor: Sabaa Tahir
Liczba stron: 507
Czas czytania: 3 dni
Dawno nie czytałam książki, która mnie tak szybko pochłonęła.
Dawno nie czytałam książki, po której miałam takiego kaca.
Dawno nie czytałam książki, która kończy się tak nagle.
Dawno nie czytałam książki, w której zakochałam się w bohaterze.
Imperium podzielone jest na kasty. Laia należy do Scholarów - ludzi ściągniętych na margines, którymi nikt się nie interesuje. Pewnej nocy na jej dom napadają Wojanie, którzy zabijają jej dziadka i babcie, brata biorą do niewoli. Spalili jej dom, wszystko co miała, łącznie z rodziną. Dowiedziała się, że Maski są nieobliczalne. Za wszelką cenę chce odbić brata. Postanowiła udać się do ruchu oporu z prośbą o pomoc. Idzie przez katakumby i szuka oznak życia. Gdyby nie Sana - dziewczyna z ruchu oporu, w której Laia zauważyła scholarskie pochodzenie, zginęłaby. Oferują jej pomoc w zamian za śledzenie Komendantki Czarnego Klifu, szkoły Masek w której robi się z uczniów maszyny do zabijania. Sprzedają ją jako niewolnice i czekają na wieści. Nie wiadomo jak długo wytrzyma, komendantka jest bezuczuciowym człowiekiem bez duszy, okalecza i zabija swoje nowe niewolnice.
Przeplatają się rozdziały oczami Lai i oczami Eliasa. Elias to Maska, od dziecka uczy się zabijania na Czarnym Klifie. Nie jest mu obca przemoc, krew, tortury. Pomimo to, chce zdezerterować w dzień rozdania dyplomów z czego w końcu rezygnuje. W środku nie widać w nim prawdziwej Maski, nie chce rozlewu krwi, patrzeć jak Komendantka zabija na oczach wszystkich, czasem nawet niewinnych uczniów. Okazuje się, że ta kobieta bez serca jest jego matka.
Helena to jedyna uczennica szkoły Masek. Przyjaciółka, towarzyszka broni Eliasa. Jako jedyna widziała chłopaka bez maski na twarzy. Wiedzą o sobie wszystko. Nakryła go na przemycaniu produktów do tunelu, którym chciał zdezerterować. Jednak kiedy Elias i Laia się spotykają, między Heleną a Eliasem coś umiera.
Mimo strachu Laia żyje, wytrzymuje dłużej niż się spodziewano. Śledzi komendantkę i próbuje dowiedzieć się jak najwięcej dla ruchu oporu. Za dużo informacji nie ma, wychodzi ze szkoły z listem. Wie, że gdzieś może ją zaczepić Keenan aby powiedziała mu wszystko co wie. Kiedy tak się staje, otwierają list, za dużo tam nie ma."Wasza Cesarska Mość, wydam niezbędne polecenia. Zawsze wierna, Komendantka Keris Veturia" Dają Lai drugą szansę. Wszystko dla brata-Darina.
Czarny Klif dowiaduje się, że nadszedł czas Prób. Zostanie wybranych czterech śmiałków, których poddadzą Próbom i dzięki temu wyłoni się nowy Imperator i Kruk Krwi. "Elias Veturius, Markus Farrar, Helena Aquilla, Zachariasz Farrar". Plan Eliasa legł w gruzach, nie może zdezerterować.
Komendantka ma oczy i uszy wszędzie. Dowiedziała się, że Laia otworzyła list. Za karę, nagrzanym ostrzem naznacza ją literą "K", od obojczyka aż do serca. Rana krwawi, boli, wdaje się zakażenie. Mimo to Laia się nie poddaje. Wszystko dla Darina, podpowiada jej głos.
Dziewczyna nawiązuje przyjacielskie kontakty z podkuchenną- Izzi. Razem plotkują, kiedy nie ma w pobliżu Komendantki. Dzięki temu dowiaduje się wielu rzeczy, które może przekazać Mazenowi z ruchu oporu. Wynika w końcu, że przywódca nie mówi prawdy o Darinie. Trzymają go w Kauf. Więzieniu bez ucieczki.
Elias spotyka Laię. Widać uczucia rodzące się w jego wnętrzu. Pomaga jej, kiedy na pustyni atakują ją ghule, przynosi lekarstwo, broni przed Markusem. Robi to łamiąc wszelkie kodeksy. On jest Maską, ona własnością Komendantki. Nie widzi tego, że Helena się w nim kocha. Oddalają się od siebie.
W Trzeciej Próbie, Elias i Helena muszą walczyć ze sobą. Jeśli się zawahają- zginą. Po długiej bitwie na miecze w amfiteatrze, Helena upada i Elias musi ją zabić. Nie chce tego, rozmyślał nad tym ale w końcu musi to zrobić. Wbija sztylet w jej klatkę piersiową a on pęka. W tej Próbie zakazane były zbroje, liczył się rozlew krwi. Dziewczyna zapomniała, że miała kolczugę, którą wygrała w Drugiej Próbie. Oboje żyją, Markus zabił swojego brata.
Wygraną Eliasa jest Laia. Wszyscy spodziewają się, że ją zgwałci. Elias mimo to opiekuje się nią, daje pelerynę i sztylet, którym najpierw chciała go dźgnąć. Rozmawiają całą noc, ich uczucia się pogłębiają. Kiedy nastaje ranek, dziewczyna wraca do swoich obowiązków.
Przed Czwartą Próbą, Komendantka chce zabić Laię, ponieważ dowiaduje się, że szpieguje. Z sytuacji ratuję ją augurka. Myślała, że ratuje ją w dobrych intencjach, jednak jest osobą, którą muszą zabić kadeci. Elias, Helena i Markus. Ktoś z tej trójki musi ją zabić. Elias staje przed Laią i próbuję ją uchronić, Markus leży nieprzytomny od uderzenia Heleny- jednak długo tak nie będzie leżał. Dyskutująca para przyjaciół nie zauważa kiedy Farrar wbija sztylet w niewolnicę. Umiera.
Próba się kończy, Elias lamentuje. Imperatorem zostaje Markus, Krukiem Krwi- Helena. Elias musi ponieść śmierć przez Kruka Krwi. Nikt nie zauważa, że augurka uchroniła Laię swoim ciałem. Kazała jej udawać nieżywą, krew wokół leci z augurki, która jest nieśmiertelna. Bierze ją na ręce i zanosi w bezpieczne miejsce.
Laia jeszcze raz idzie do Keenana, aby dowiedzieć się prawdy. Jednak w piwnicy toczy się bójka i uderza ją w głowę z polecenia Mazena. Budzi się w ogrodowej kanciapie z Keenanem. Nie chciał jej zabić, chciał ją uratować. Każe jej iść na statek i przepłynąć do innego miasta, gdzie spotkają się by odbić Darina. Ona jednak idzie do Czarnego Klifu by uratować Izzi i Eliasa.
Elias w lochach rozmawia z matką, która mówi mu całą prawdę. Jak się urodził, dlaczego go zostawiła. Pierwszy raz widać jakiś inny wyraz jej twarzy.
Imperator przychodzi po chłopaka i idą na plac. Czeka tam na niego podest i Kruk Krwi-Helena, która utnie mu głowę. Niespodziewanie, wszystko wybucha w powietrze.
Laia rozmawiała z kucharką, która robiła kiedyś materiały wybuchowe. Razem podłożyły je pod worki z piaskiem i pomieszczenia, gdzie nikogo nie było. Schowała się pod podestem i czekała na znak. Wszystko poszło zgodnie z planem.Izzi jest wolna, Elias uratowany. Laia z Veturiusem idą do jego pokoju by nareszcie uciec z tego szkolnego więzienia. Niespodziewanie przychodzi Helena, która prawie zabiła chłopaka, ale nie chce z nimi uciekać. Złożyła przysięgę i musi jej dotrzymać. Laia i Elias uciekają, książka się kończy...
Po przeczytaniu nasuwa mi się wiele pytań. Czy Helena przeżyje? Darin zostanie odbity z więzienia? Laia i Elias będą szczęśliwi? Zrobili krok do wolności...
Książka jest tak ciekawa, że aż nieobliczalna. Jest w niej honor, miłość, sprawiedliwość, wolność. Widać, że autorka poświęciła wiele czasu i uczuć, podczas kreowania postaci. Każda wyróżnia się inną cechą, ale wszystkie łączą się w idealną całość.
Wydawnictwo: Akurat
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz