poniedziałek, 11 lipca 2016

"Pachnidło"

Tytuł: Pachnidło
Pełny tytuł: Pachnidło. Historia pewnego mordercy.
Autor: Patrick S
Liczba stron: 253

"Ludzie nie mogą uciec przed zapachem."


     Kto ma władzę nad zapachami, ten ma władzę nad sercami ludzi. Perfumiarz w roli oszusta kuszącego zapachem. Człowiek, który swój zapach wykreował sam. Istota mająca nadnaturalny węch. Morderca, który zabija z potrzebą...

     Jan Baptysta Grenouille od narodzin nie miał za dużo szczęścia. Matka urodziła go z wielką odrazą i pozostawiła na kupie rybich wnętrzności. Został sierotą. Wychowywało go wiele mamek, nawet zainteresował się nim klasztor. Jako już małe dziecko zauważono u niego pewną charakterystyczną cechę - nie pachniał. Czy to oznaka zdrowia? Czy opętał go jakiś demon? Jego ciało było bezwonne, jednak sam nos był czuły na wszystkie zapachy. Miał niesamowitą "moc" łączenia zapachów i poznawania świata przez narząd węchu. 

Źródło
     Autor doskonale wykreował Grenouile'a. Opowiada nam historię jego narodzin, młodości, zwraca uwagę na wszystkich ludzi wpływających na rozwój małego Jana. Już od dziecka był inny, bezwonność pozwalała mu czuć wszystko. Tym sposobem mógł panować nad innymi za pomocą perfum, których używał, a jego własne ciało nie mieszało się z pachnidłami, więc tworzył znakomite mieszanki.

    W książce jest wiele zadziwiających opisów i epitetów, które autor dobierał znakomicie do sytuacji. Zaskakujące jest zakończenie, którego czytelnik w ogóle się nie spodziewa, a na ostatnich stronach jest jeszcze większe napięcie i zdziwienie!
 
Źródło
     Po ponad połowie, książka zaczynała mnie rozczarowywać. Jak sam tytuł mówi, to historia mordercy, a nie historia niezwykłego w swej zwykłości perfumiarza. Spodziewałam się większej ilości zabójstw z rąk Baptysty. Pod koniec już się miło czytało. Brakowało mi opisów 24 morderstw, które dokonał. 

    Cała książka była ciężka. Pełna francuskich zwrotów, czasami nużących opisów i fabuły, która wydawała się stać w miejscu. Kiedy miało dojść do morderstwa, w treści już czuć było nutkę tajemniczości i śmierci.  To najbardziej urzeka w tej pozycji. Autor jest dosłowny i widać, że zna się na perfumach. Świadczą o tym wszystkie opisy.

      Dla fanów filmów polecam również ekranizację ze wspaniałą obsadą. Za przykład podam tutaj bardzo znanego Alana Rickmana, który wcielił się w ojca jednej z zabitych dziewczyn. 


Wydawnictwo: Świat Książki

2 komentarze:

  1. Czytałam tę książkę jeszcze w liceum, kiedy był szał na temat matury ustnej "Psychika mordercy", teraz na mojej półce "do przeczytania" czeka "Apetyt", coś podobnego, tylko bohater ma wyczulony zmysł smaku! :)

    http://tekstykultury.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie to chyba za mocna literatura ;)
    http://papierowenatchnienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń