środa, 15 lutego 2017

"Infekcja: Genesis"

Tytuł: Infekcja: Genesis
Autor: Andrzej Wardziak
Liczba stron: 463



"Ludzie szybko potrafią zmienić się z ofiary w kata."



Nikt nie oszuka swojej natury. Instynkt obronny kiełkuje w każdym z nas, a kiedy jesteśmy w podbramkowej sytuacji, ukazuję się całym swoim obliczem. Ale czy to wystarczy, aby przeżyć, chociaż liczebność wroga jest znacznie większa? Jak funkcjonować, aby nie dać się złudzeniom? Co zrobić, by przetrwać?




     Słoneczny, a wręcz upalny, letni dzień w stolicy. Spokojny poranek, jak każdy inny. Jednak nad bezchmurną Warszawą zaczyna dziać się coś niespodziewanego, przynoszącego czarne chmury na miasto, siejące zniszczenie i... c h a o s. Zombie-apokalipsa rozpoczęła się w Warszawie, nikt nie jest wstanie określić przyczyny. Jednak jedno jest pewne - przeżycie nie jest proste i przy życiu utrzymują się nieliczne jednostki. Nadszedł pierwszy dzień końca świata, jaki znamy.  

     Cała apokaliptyczna historia obraca się wokół siedmiu osób. Kai, Pawła, Maxa, Tomka, Natalii, Kuby i Jacka. Każdy z nich (prócz małżeństwa - Kuba i Natalia) znajduje się w innej części Warszawy, w kompletnie innej sytuacji. Łączy ich jedno - chcą przetrwać za wszelką cenę. Ich oczom ukazują się obrazy rodem z horroru, gdzie ludzie powłóczają nogami, udekorowani przez krew, a dodatkowo zjadają siebie wzajemnie. Co jeszcze łączy niektóre osoby? A przede wszystkim czy uda im się pozostać przy życiu?

Źródło
     Mogę rzec, że cała książka wygląda niczym The Walking Dead. Wszędzie zombie i tylko nieliczni zdrowi ludzie, którzy chcą za wszelką cenę przetrwać. Walczą ramię w ramię, aby nie dać się złapać zakażonym, których jest tak wiele. Infekcja: Genesis to bardzo krwawy kalejdoskop przeżyć i akcji bohaterów. Nie da się ominąć śmierci, krwi, zabijania bliźnich i wszelkiego rodzaju przestępstw. Kto by nie korzystał, kiedy wokół jest tyle sklepów o wspaniałym asortymencie, a wszystko to za darmo?

     Czyta się szybko. Akcja nie zwalnia ani na chwilę - czuć, że bohaterowie walczą o życie. Napisana znakomicie, szczegółowo, ale interesująco. Czytelnik nie jest wstanie odejść od lektury i ciągle czeka na to, co przyniesie los. Jeżeli chodzi o rozdziały, to są one krótkie i pełne przygód. Przeplatają się wątki każdej z osób, z podaniem miejsca i godziny. Książka rozgrywa się głównie w ciągu dwóch dni. Dwa dni nigdy nie były tak straszne w waszych oczach. 

     Bohaterowie są przedstawicielami różnych grup. Znajdziemy dziewczynę z czarnym pasem w karate, metalowca w glanach, urzędnika wtapiającego się w chorobę psychiczną, a nawet GROM-owca na urlopie czy policjanta. Wszystko skłania się ku sławnemu motywowi danse macabre - śmierć jest równa wobec każdej osoby, niezależnie od stanu materialnego, wykształcenia tudzież wieku. 

Źródło
     Ludziom odbiło i zgotowali sobie małą, lokalną epidemię. Całość prezentuje się wzorowo. Doskonałe opisy zombie, przemyśleń bohaterów, ale także gwałtownie zawracająca fabuła. Trzeba stwierdzić, że to na pewno książka dla czytelników o mocnych nerwach, a jeżeli to dla nas zbyt dużo, polecam czytać ją w ciągu dnia, aniżeli wieczorem.

     Wszystko zaczyna się w Warszawie, okupowanej przez zgraję zombie. Czy epidemia rozniesie się po kraju? Europie? Całym świecie? Co kryła za sobą tajemnicza substancja, która wszystko rozpoczęła? A może to nie ona? Jak zakończy się historia bohaterów? Wszyscy przeżyją? Sięgnijcie po tę książkę, a także po jej kontynuację. Kto wie, może będzie to cenna informacja w razie zombie-apokalipsy. Nigdy nie wiemy co zgotuje nam los...

Za książkę dziękuję Saszy.
Wydawnictwo: Pascal

6 komentarzy:

  1. Świetna recka, mam nadzieje, że wypozyczysz mi tę książke do przeczytania :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam motyw zombie, ale nie wydaje mi się, żebym trafiła kiedyś na dobra książkę w tej tematyce ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Warszawa i zombie? No no xd

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie się ją czytało, chociaż nie za bardzo zżyłam się z bohaterami - gdyby dziabnął ich jakiś zombiak, to byłoby mi to obojętne. Nie była to najlepsza powieść o zombie, jaką czytałam, ale chętnie sięgnę po drugi tom, tym bardziej, że już czeka na mojej półce :)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Wydaje mi się, że książka powinna mnie zainteresować, chętnie przeżyłabym taką przygodę czytelniczą. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa pozycja :) porozglądam się za nią.
    Ps. Bardzo fajny blog, na pewno będę tutaj zaglądać :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń